Zadwórze – „ Polskie Termopile”

10
Aktualności 2020/2021

Zadwórze – „ Polskie Termopile”

Zadwórze – „ Polskie Termopile”

– pamięć o Bohaterach w czasie pandemii

Nie żądają Oni hołdu  za swoje czyny,

Oni obowiązek swój tylko spełnili,

Nie czekają słów pochwalnych za swe bohaterstwo,

Ono było szlachectwem Ich duszy.

Czekają Oni natomiast , co poczniemy  z Ich spuścizną

Czy z wolności okupionej  Ich  życiem  korzystać będziemy umieli….”

Marceli Chlamtacz – wiceprezydent Lwowa w latach 1918 – 1927

           W dniu 22 sierpnia 2020 r.  delegacja naszej szkoły  udała się do  Lwowa, a następnie  do oddalonego o 33 km od Lwowa –  Zadwórza, by uczcić  pamięć bohaterów poległych w wojnie polsko – bolszewickiej.  W 100- lecie bitwy, uczeń  kl. 2 TR Jakub Wiliński oraz opiekunka Szkolnego Koła Miłośników Lwowa –  Małgorzata Korczyńska, w imieniu całej społeczności szkolnej, złożyli wieniec, zapalili znicze pod obeliskiem na szczycie kurhanu oraz wzięli udział w uroczystej mszy polowej, której przewodniczył biskup pomocniczy archidiecezji lwowskiej Leon Mały.

           Bitwa pod Zadwórzem rozegrała się 17 sierpnia 1920 roku. Na przedpolach Lwowa w krwawej walce starło się  330 polskich Obrońców miasta  pod dowództwem kpt. Bolesława Zajączkowskiego z  Pierwszą Armią  Konną  Siemiona Budionnego w dziesięciokrotnej przewadze. Cytując kpt. Crawforda, amerykańskiego lotnika – ochotnika, po locie zwiadowczym nad oddziałami Budionnego: „Zdawało mi się, że na całym świecie nie ma tyle kawalerii, ile tam jej było”. Była to armia  rąbiąca szablami, z wściekłości  podrzynająca gardła, odcinająca ręce i nogi jeńcom. Siemion Budionny  postanowił za wszelką cenę zniszczyć polski batalion, by szybko ponownie zamknąć drogę idącym ku Lwowowi – jak sądził – polskim wojskom.  W walce poległo 318 Polaków. Ciała bohaterów, w dużej mierze studentów i uczniów, były rozsieczone szablami tak, iż rodzice mieli problem z identyfikacją   swoich poległych synów. Mimo ogromnych strat w ludziach, obrona zakończyła się sukcesem operacyjnym wojsk polskich. Budionny zrezygnował z kontynuowania walki o Lwów kończąc swój marsz  na zachód. Skierował się na północ, na odsiecz swoim  wojskom w okolice  Warszawy, skąd po klęsce pod Komarowem wycofał się na wschód.

           Obrońców Lwowa uczczono usypując na miejscu bitwy kurhan i stawiając tam obelisk z krzyżem. Warto wspomnieć, iż  na jednej z kolumn Grobu Nieznanego Żołnierza w Warszawie, wśród tablic z pól bitewnych, umieszczono obok Lwowa – Zadwórze.

     W uroczystościach upamiętniających 100. rocznicę bitwy pod Zadwórzem wzięli udział m. in. zastępca ambasadora RP w Kijowie  – Michał Giergoń,  attaché obrony przy Ambasadzie RP w Kijowie – komandor Maciej Nałęcz, konsul generalny RP we Lwowie – Eliza Dzwonkiewicz, wicemarszałek województwa lubelskiego Zbigniew Wojciechowski, przedstawiciele organizacji polskich ze Lwowa,  oraz miejscowych władz rejonowych, harcerze Chorągwi Wielkopolskiej ZHP a także mieszkańcy Zadwórza. Ziemię leżajską  reprezentował Burmistrz Miasta Leżajsk  – Ireneusz Stefański, członkowie Towarzystwa Miłośników Lwowa i Kresów Południowo – Wschodnich w Leżajsku, nauczyciele leżajskich szkół   oraz   uczeń z naszej szkoły. Ogółem 16 osób (ze względu na pandemię, uroczystości odbyły się z udziałem bardzo  ograniczonej liczby uczestników).

Podziękowania:

Składam serdeczne podziękowania  Burmistrzowi Miasta Leżajska Panu Ireneuszowi Stefańskiemu  za zorganizowanie wyjazdu oraz  zaproszenie przedstawicieli naszej szkoły do wspólnego udziału w uroczystości, Prezesowi  TML i KP-W  Panu Jackowi Płochockiemu za wszelką  pomoc organizacyjną oraz inspirujące  gawędy o Lwowie, Pani Dyrektor  ZST Halinie Samko oraz Radzie Rodziców za ufundowanie okolicznościowego wieńca. Szczególnie dziękuję Panu Januszowi Balickiemu – Prezesowi Polskiego Towarzystwa Opieki nad Grobami Wojskowymi we Lwowie za rokroczne organizowanie uroczystości w Zadwórzu .  Dzięki Państwa zaangażowaniu, mogliśmy wspólnie  pochylić  się nad mogiłami naszych żołnierzy, wspominając chwałę oręża polskiego.

                                                                         Małgorzata Korczyńska

Zdjęcia: Kurier Galicyjski

Skip to content